Aplikacja Strava pozwala śledzić trasy, wyniki i profile biegaczy. Jest bardzo popularna. Sprawdziłem kto biega w rejonie baz i czy coś się zmieniło od ostatniej publikacji.
Wszystko stabilnie. Od połowy marca w Wędrzynie nowa zmiana Francuzów. 2 Pułk Piechoty Morskiej został zastąpiony przez, znany z działań w Mali w latach 2010-2013, 3 Pułk Marines z Vannes. Wiadomo, bo nowi biegacze na trasach przy ośrodku szkolenia w Wędrzynie, ćwiczyli wcześniej w koszarach 3 Pułku w Vannes. Reprezentują większą grupę, która nie używa aplikacji. Zadaniem Francuzów w Wędrzynie jest trenowanie wojsk ukraińskich, dlatego te informacje mają znaczenie wykraczające poza samą ich obecność. Znając dane można z niektórymi nawiązać kontakt także w innych aplikacjach społecznościowych.


Amerykanie w Drawsku idą rekord. Od lutego regularnie biega ich tu już 50. Podobnie w innych miejscach. Przy czym czasem ilustrują swoje profile zdjęciami z jednostek. Na przykład helikoptery w Powidzu, pola namiotowe itd. https://strava.com/athletes/49163577




Generalnie Amerykanów wydaje się w niektórych bazach przybywać(o ile statystyka Stravy nie jest skrzywiona). Bynajmniej nagle nie wyjechali a wręcz odwrotnie. Fajne, że biznes dronowy reklamuje się na salach ćwiczeń.

W ramach zabawy udało się dzięki Stravie potwierdzić lokalizację bazy USA w Tajęcinie pod Jasionką(choć jest tu wyjątkowo mało biegaczy, co sugeruje, że wymogi bezpieczeństwa są różne w różnych miejscach). Widzimy, że kilku z nich zaczyna w środku pola. Nic bardziej mylnego. Na Google, którego mapy są tłem dla Stravy, nic jeszcze nie ma, ale na Bingu zobaczymy sporą bazę USA. ChatGPT na szybko wyliczył, że na zdjęciu jest 340 pojazdów, z tego 70 opancerzonych, a miejsca dla 400 do 800 osób.


Aktualizacja na Bingu ma miejscami niezłą jakość. Na lotnisku w Jasionce zobaczymy celujące w niebo baterie Patriotów i łodzie czekające na załadunek.


Niektórzy sugerują, że ta nowa aktualizacja map Binga, pokazująca zaangażowanie USA, to nie do końca przypadek.
2 komentarze
Żeby chociaż „wydeptali” na mapie jakiegoś fiutka skierowanego w Moskwę…
😉
Warto wspomnieć, że zagrożenie nie jest teoretyczne. Rok temu pewien rosyjski oficer został zastrzelony w Krasnodarze i podejrzewa się, że ukraiński wywiad znalazł go właśnie przez tą aplikację:
https://www.kyivpost.com/post/19325